Okazuje się, że wycieranie kurzu z mebli to jedna z najbardziej nielubianych czynności, jaką muszą wykonywać wszyscy właściciele mieszkań i domownicy. Kurz osiada już chwilę po tym, jak mebel został przetarty ścierką. Na nic zdają się chemiczne środki, które mają niby zapobiegać kurzeniu i osiadaniu pyłku na blatach.
Prawda jest, że na jednych powierzchniach kurz widać bardziej, na innych o wiele mniej. Jeśli wybierzemy czarne, półmatowe bądź matowe meble, to możemy być pewni, że kurz będzie trzeba wycierać nawet kilka razy dziennie. Najlepiej sprawdzają się meble białe albo takie, które mają nierówną strukturę bądź wzory.
Polacy wycierają kurze najczęściej raz w tygodniu, lecz naszym zdaniem powinno się to robić nieco częściej, nawet co drugi dzień. Pamiętajmy, że to właśnie w kurzu znajdują się toksyny, roztocza i bakterie, które mogą być przyczyną alergii czy chorób górnych dróg oddechowych.
Profesjonalne firmy, które można łatwo znaleźć w sieci pod hasłem typu „sprzątanie domu warszawa”, potwierdzają, że wybór elementów do wycierania kurzu będzie inny, w zależności od materiału, z jakiego został wykonany mebel.
Jeśli osobiście nienawidzimy wycierać kurzy, to może nas od tej czynności wyręczyć właśnie profesjonalna firma sprzątająca. Wynajmij ją raz w tygodniu i sam się przekonaj, jaka to ulga.
Najczęściej do wycierania kurzu wybiera się ściereczkę z mikrofibry. Ta nie uszkodzi mebli i nie pozostawi pyłu ani cząsteczek włókna. Jest w pełni bezpieczna dla frontów różnego rodzaju. Bezpiecznie jest też wykorzystać płyn do naczyń. Profesjonalne firmy wybierają jednak inne środki, nierzadko ekologiczne, ale wykazującą najlepszą skuteczność.
Czasem można wykorzystać też sprawdzone, babcine sposoby. Podobno kurz nie będzie osiadał na meblach w aż tak dużym natężeniu, jeśli przetrzemy je wilgotną ściereczką, nasączoną niewielką ilością płynu do płukania tkanin.
Ważna jest na pewno regularność realizacji porządków. Zaniedbane mieszkanie bardzo szybko stanie się pomieszczeniem nie do ogarnięcia. Szczególną uwagę trzeba zwracać na kurz, który osiada w szczelinach, kątach i na łączeniach mebli. Stamtąd będzie go trudno usunąć.
